Pierwsze oznaki tego, że ze skórą dzieje się coś złego, możesz zauważyć już w pierwszym tygodniu tzw. sezonu grzewczego. Jak temu zapobiec, by wiosną nie walczyć z nadmiernym przesuszeniem i uwrażliwieniem naskórka, tylko cieszyć się piękniejszą pogodą?
Jak się niszczy skóra rąk w trakcie zimy?
Pierwsze widoczne oznaki tego, że ze skórą nie dzieje się najlepiej, poznasz po tym, że nagle zaczniesz odczuwać potrzebę częstszego sięgania po krem nawilżający. Następnie zauważysz na grzbiecie rąk, że skóra zmieniła swój wygląd. Stała się miejscowo przesuszona i jakby popękana. W tym momencie może dojść również do problematycznego uwrażliwienia naskórka. Następnie zaczniesz zauważać problemy z paznokciami. Skórki wokół nich będą przesuszone i zaczną się zadzierać, a płytka paznokcia stanie się łamliwa. Na szczęście na każdym etapie rozwoju problemu, jak i stricte zapobiegawczo, możesz zastosować preparat naprawczy od Lirene.
Serum nakładamy tak jak tradycyjny krem. Możemy zastosować dodatkową warstwę preparatu na uszkodzone miejsca, czyli obszary przesuszone lub łamliwe paznokcie. W razie potrzeby serum doskonale sprawdzi się do wcierania w tzw. zadziory. Już po kilku aplikacjach preparatu zauważysz widoczną zmianę, czyli skórki wokół paznokci będą znowu nawilżone, zdrowe i nieodstające. Kosmetyk możesz stosować również jak maskę, wystarczy nałożyć większą ilość na dłonie, a następnie ubrać specjalne rękawiczki kosmetyczne lub owinąć je folią.
Serum od Lirene posiada skoncentrowaną dawkę substancji bioaktywnych, które czynnie walczą z głównymi problemami, jakie dotykają dłonie w sezonie grzewczym. Jedną z nich jest HydroUrea, która szybko odżywia skórę, przywracając jej gładkość, miękkość i elastyczność. Preparat działa również zapobiegawczo, ograniczając ryzyko powstania kolejnych mikrouszkodzeń.