Pierwszym i dosyć skutecznym sposobem jest powiedzenie wprost: kocham Cię i jesteś mi potrzebny. Mężczyzna, który czuje się ważny, potrzebny i kochany będzie chętniej się badał. Odpowiedzialność, której jest świadomy i stale uświadamiany wewnętrznie każe mu dbać nie tylko o rodzinę ale i o samego siebie. Jeśli nasz ukochany poczuje, że dbając o siebie, dba również o nas, pójdzie do lekarza chętniej.
Drugim sposobem jest powiedzenie o swoich emocjach. Płacz i szantaż się tu nie sprawdzą, ale otwarte powiedzenie o swoich obawach i troskach o Jego zdrowie powinno przynieść pożądane efekty.
Trzeci sposób to tzw."sojusz". Warto udać się do znajomych lub przyjaciół partnera po cenne informacje. Z całą pewnością będą chcieli pomóc i podpowiedzą skuteczny sposób perswazji. Namówienie innych członków rodziny do wspierania taty, syna też jest całkiem dobrym pomysłem.
Ostatnia i najważniejsza w całym procesie jest... Konsekwencja! Jeśli raz zaczniemy namawiać partnera do badań, nie odpuszczajmy. Mówmy wprost: "Powtarzam to bez końca bo Cię kocham. Nie odpuszczę, dopóki się nie zbadasz".
Nie czekajmy, aż będzie za późno. Zadbajmy o nasze szczęście i zdrowie od zaraz. Warto!